Dobrzyń nad Wisłą 11.06.2024

Petarda (ale nie od rana…)

Byłem na 10:00 i wydawało się, że 5,0m2 powinno być dobrze. Przygotowałem dwie deski, a Wujo Daro zdecydował się na 5,3m2. Wg prognozy najlepszy wiatr dopiero miał nadejść.
W każdym razie polatałem bardzo ładnie, ale głównie na Skate.
Skończyłem ~ 13:00 akurat wtedy, gdy za przystań zajechała na sygnale Straż Pożarna. Spuścili na wodę ponton i popłynęli w górę wiatru, czyli w stronę tamy. Okazało się później, że nie były to ćwiczenia, bo pojawiła się też karetka pogotowia. Ale o tym to już dowiedziałem się stojąc w korku na powrocie do pracy.

Na halsie
Na zwrocie

MichałG

Written on June 11, 2024