Jeziorsko 01.04.2024
Prima aprilis i lany poniedziałek do kupy
Na wejście dostałem mandat za przekroczenie prędkości na tamie. Zagapiłem się na wodę, po prostu.
Później, już w Zaspach Miłkowskich na brzegu, spędziłem godzinę wraz z kajciarzami obserwując wiatr, a raczej jego brak.
W końcu kajciarze jeden po drugim ruszyli na wodę - co było robić, otaklowałem “krzyżowca” 6.2m2 i dalejże próbować.
Próby były w większości bez ślizgu, a jak się już zdarzył podmuch taki prawie, prawie, to wszechobecna trawa zawijała się na stateczniku…
A kajciarze wokoło latali i latali…
Wytrzymałem godzinę tych męczarni.
MichalG
Written on April 1, 2024