Zasiadka na leszcza

Jak zajechałem na spot … późno wieczorem poprzedniego dnia, to od Płocka jechałem w burzę z porywami wiatru trzebiącego przydrożne drzewa i rzucającego gałęzie na drogę i samochód. Jazda z duszą na ramieniu 30km/h.
Świt o 6:30, na wodzie zaraz po 7:00 na Quatro i 5.0m2. Wujo Daro dojechał o 7:30 (korki!) i otaklował 5.3m2.
Wiatr czysto zachodni i bardzo równy. Mógłby być nieco silniejszy, ale lataliśmy w ślizgu prawie bez przerw.
Ja zrywka do pracy po 10:00, a Wujo został na c.d. pojadając kanapkę.
Powodzenia!

MichalG