Pochylnia 24.05.2020
Niedziela bez kosiarki bo ma być mokro
Wujo zrobił jeden ślizg tam i jeden z powrotem, a ja więcej…
Ale obaj nie kosilismy trawnika!
MichalG
Suplement.
Byłoby co opowiadać, oj byłoby, ale ja zawaliłem. Za wcześnie ogłosiłem zdjęcie pianek. Jak spakowaliśmy nasze zestawy
to z chmurą przyszedł pik ten z porannej prognozy, ale bez zmiany kierunku! Taki że na 4,0 było grubo! Pik trwał z 10-13 minut.
Zmaltretowało by nas na tych 5,7, ale walkę podjęlibyśmy na pewno, a zmienić na mniejsze nie zdążylibyśmy.
Szkoda przeogromna, bo fala po minucie już była boska! Ten 10 minutowy pik długo byśmy z Wujem wspominali!
DarekF
Written on May 24, 2020