Dobrzyń nad Wisłą 22.04.2019

Małe co nieco jutro?

Krótka relacja z dzisiejszego DnW: jak zajechałęm na spot koło południa…
to wędkarze właśnie zwijali manatki mamrocząc coś pod nosami. Bo białe grzywki się pojawiły i wtedy ryba nie bierze czy coś? Jak niosłem deskę na cypel to jeszcze ostatni moczykij był, a jak niosłem żagiel 5,7 to już żadnego. Pierwsza godzina z niedomówieniami była, ale w ślizgu. Kolejne 2 godziny ok.
Jeden gość z kontenerów w międzyczasie się przewinął, żagiel 7,8, ale usprawiedliwiał się, że prawie 100kg waży.
Halsy na Modzerowo, czyli wiatr był praktycznie z E.

MichalG

Written on April 22, 2019