Nocna aktualizacja prognozy przyniosła pewne zmiany. Włocławski się osłabił, za to Zalew Sulejowski zrobił się ciemno żółty od samego rana. To mnie skusiło mimo paskudnego (na tym akwenie) kierunku wiatru. Namówiłem więc biednego Darka na zmianę rannego spotu. To dobry kolega - nie dyskutował z szaleńcem.

Na miejscu byłem o 6:40. Pomiar wiatromierzem wskazywał wszystkie możliwe odczyty od 12 do 30 węzłów. Uwielbiam to miejsce przy kierunku NW: nie ma problemu z doborem żagla. Każdy rozmiar pasuje…

Ja wylosowałem 4,5, a Darek 5,2. Warunki na wodzie hmm, trudne. Hals na Starą Wieś jeszcze jak cie mogę, ale powrotny!? Odbijanka po grzbietach kocich łbów wymagała nóg i rąk z hydraulicznymi amortyzatorami. Darek odpuścił po kilku halsach mając w perspektywie przenosiny na bardziej komfortowe warunki w Nowym Duninowie. Ja katowałem siebie i sprzęt do 9:45, po czym ewakuowałem się do pracy.

MichalG